Co zimą może się popsuć w samochodzie?

Wystarczy kilka stopni poniżej zera, by awaryjność naszych czterech kółek wzrosła o prawie 300 procent. Na co szczególnie trzeba uważać zimą?


Co zimą może się popsuć w samochodzie?

Akumulator – on najszybciej może odmówić posłuszeństwa, zwłaszcza gdy mróz spadnie poniżej 10 stopni Celsjusza. Dlatego przed sezonem najlepiej przyjrzeć mu się uważnie i jeśli liczy sobie więcej niż 4 lata – kupić nowy. Eksperci radzą też, żeby na noc, gdy jest naprawdę zimno, zabierać akumulator do domu, by nie rozładował się na mrozie. Jednak zanim go wymontujemy – sprawdźmy w instrukcji, czy producent na to pozwala, bo jeśli nie, to z powodu demontażu mogą się rozprogramować niektóre sterowniki.

 

Podczas uruchamiania silnika w mroźny poranek awarii może ulec też termostat, który może uniemożliwić nagrzanie silnika do odpowiedniej temperatury lub przyczynić się do przegrzania jednostki napędowej. Podatna na awarie jest też cewka zapłonowa – nie jest to wprawdzie zbyt skomplikowany mechanizm, jednak bardzo podatny na wilgoć. Nieprawidłowa praca cylindrów lub niemożność uruchomienia silnika w ogóle może być winą zamarzniętej lub wilgotnej cewki.

 

Jeśli mamy samochód z automatyczną skrzynią biegów, podczas mrozów musimy się też liczyć z awarią przekładni hydrokinetycznej, zwłaszcza w czasie pierwszych kilometrów po ruszeniu. Przy dużych mrozach olej wypełniający przekładnię potrzebuje znacznie dłuższego czasu na osiągnięcie odpowiedniej temperatury. Ruszanie zanim to nastąpi, a zimą zazwyczaj tak bywa, może uszkodzić przekładnię.

 

Gdy auto nie chce odpalić za pierwszym razem – to może być rozrusznik. Gdy jest zimno olej silnikowy gęstnieje, co sprawia, że rozrusznik jest bardziej obciążony, a więc podatny na awarie. Mróz może się dać we znaki także alternatorowi, ponieważ przy takiej pogodzie zwiększamy zużycie prądu, co dodatkowo obciąża alternator. Niekorzystnie na jego stan wpływa również sól z oczyszczanych dróg.

 

Dużo intensywniej niż latem są używane także wycieraczki. Dlatego oczyszczając szyby z lodu warto szczególnie zadbać o przymarznięte wycieraczki – zbyt gwałtowne odrywanie może je uszkodzić, może także zbytnio obciążyć silnik, a więc zwiększyć jego awaryjność. Szczególnie narażony na uszkodzenia jest także wentylator nagrzewnicy, który również zimą pracuje znacznie ciężej niż latem ogrzewając szyby i wnętrze samochodu. Kolejny awaryjny element to zamek centralny, który jest zabezpieczony przed mrozem jedynie blachą nadwozia. zamarznięcie go może nas kosztować uszkodzenie motoru siłownika i nawet kilka tysięcy złotych na naprawę…

 

Jeśli zdarzyło nam się nie wymienić oleju napędowego na zimowy, może nas czekać awaria pompy wtryskowej. Przy niskich temperaturach spada gęstość i właściwości smarne oleju napędowego, a jest on przecież wtłaczany do silnika pod dużym ciśnieniem. Dlatego właściciele aut koniecznie powinni zadbać jeszcze przed sezonem zimowym o wymianie oleju na zimowy. Warto też przed mrozami zrobić dokładny przegląd auta – jeśli się chce bezawaryjnie przejeździć zimę…

© 2021 MotoPoznań

Realizacja