Idealne rozwiązanie na podpoznańskie drogi

Wielu mieszkańców miejscowości spod Poznania codziennie musi dojeżdżać do stolicy Wielkopolski. Kiedy tylko zaczynają się roztopy – dla nich zaczyna się koszmar. Drogi zamieniają się w wielkie grzęzawisko.


Idealne rozwiązanie na podpoznańskie drogi

– W takiej sytuacji muszę albo zostawiać swoje auto niemal kilometr od domu, albo pokonuję ten odcinek drogi z ogromnymi problemami. Nie dość, że tracę dużo czasu, to jeszcze samochód jest niesamowicie narażony na różne usterki zawieszenia – mówi Marek Konieczny spod Biskupic. W podobnej sytuacji są tysiące osób.

 

Niektórzy, aby uchronić swoje auto przed częstymi wizytami u mechanika w okresie roztopów dojeżdżają do centrum aglomeracji koleją. Niestety, nie wszystkie „sypialnie Poznania” dysponują jednak połączeniem kolejowym. Skorzystać można również z komunikacji podmiejskiej, lecz oczekiwanie na spóźniony autobus i następnie podróż po wyboistych drogach nie należy są zbyt przyjemnych – i w tym przypadku znacznie wygodniej jednak dojechać własnym samochodem…

 

Rozwiązaniem tych problemów może być zakup niewielkiego SUV-a, jak chociażby 3-drzwiowy Suzuki Grand Vitara.

– Z jednej strony, dzięki dość dużemu prześwitowi oraz idealnie działającemu napędowi 4×4 auto to doskonale pokonuje wszelkie nierówności, także te w niektórych podpoznańskich miejscowościach. Z drugiej strony, jest to stosunkowo niewielki samochód jak na swoją kategorię, co pozwala nim szybko i bez przeszkód poruszać się w zatłoczonym Poznaniu – mówi Żaneta Wolska-Marchewka, kierownik salonu Suzuki Auto Club w Poznaniu. – Stosunkowo niewielkie wymiary japońskiego SUV-a pozwolą też na łatwe zaparkowanie przed centrum handlowym w drodze z pracy do domu.

 

Dla osób, które dojeżdżają nie tylko do Poznania, ale w ciągu roku robią pokonują ponad 20 tys. kilometrów ciekawym rozwiązaniem może być chociażby nowy Nissan Qashqai. Japońscy inżynierowie zastąpili w tym modelu 2-litrową jednostkę silnikiem o pojemności 1,6.

 

– Nowszy model ma praktycznie tyle samo koni mechanicznych co starszy Qashqai, moment obrotowy jest taki sam, ale dostępny jest w większym zakresie obrotów użytkowych, co z kolei poprawia jego przyspieszenie od 50 do 80 km/h – mówi Artur Kubiak, kierownik działu sprzedaży aut marki Nissan w salonie Auto Club w Poznaniu. – Udało się także znacznie zredukować zużycie paliwa. W cyklu mieszanym jest to zużycie na poziomie 4,9 litra oleju, czyli o litr mniej niż w poprzednich egzemplarzach.

 

Może warto więc pomyśleć o zmianie auta na takie, w którym nawet jazda po wertepach niedokończonych podmiejskich osiedli stanie się… przyjemnością…?

 

© 2021 MotoPoznań

Realizacja