Motor Show: to będą wielkie targi!

W tym stwierdzeniu nie ma ani krzty przesady – tegoroczna edycja targów Motor Show zajmie cały teren Międzynarodowych Targów Poznańskich. Łącznie będzie można zobaczyć niemal tysiąc pojazdów m.in. takich marek jak Ferrari, Porsche, Maserati i Infiniti, z czego 60 to będą absolutne nowości. Organizatorzy liczą na powtórzenie zeszłorocznej frekwencji, choć są przygotowani na jeszcze więcej zwiedzających.

Motor Show: to będą wielkie targi!

Targi Motor Show nie zawsze były duże. Dość powiedzieć, że w momencie reaktywacji, czyli 2010 roku, ta impreza zajmowała ledwie 4 pawilony. Tegoroczna edycja zajmie ich 14, a do tego jeszcze dojdzie przestrzeń pomiędzy pawilonami. Co na niej będzie? Oczywiście… pojazdy.

– Razem ze wszystkimi pojazdami będzie ok. tysiąca egzemplarzy, z czego 60 to są absolutne premiery, w tym jedna europejska – informuje Dariusz Wawrzyniak, dyrektor targów Motor Show. – Pod każdym względem będzie to czwarta impreza motoryzacyjna w Europie, po Genewie, Paryżu i Frankfurcie. Ma to związek oczywiście z odwołanymi targami w Lipsku, ale my dalej działamy i robimy swoje.

Dyrektor targów nie boi się konkurencji, zwłaszcza tej w Polsce. Ta zaś nie próżnuje – pod koniec 2015 roku została zorganizowana konkurencyjna impreza pod Warszawą, która również chwaliła się byciem „największą imprezą w Polsce”. Według organizatorów Warsaw Moto Show przyciągnęła niemal 150 tys. gości.
– Pozostawię to bez komentarza – mówi tajemniczo Wawrzyniak. – Imprezy lokalne zawsze odbywały się w Polsce, i impreza w Nadarzynie pod Warszawą jest po prostu imprezą dedykowaną pod ten rynek.

Impreza w Poznaniu będzie za to miała zdecydowanie szerszy zasięg. Dość powiedzieć, że przygotowano na nią 60 polskich premier, a także jedną europejską. Do tego prezentowanych będzie prawie 1000 pojazdów: samochodów, motocykli, quadów, ciężarówek, kamperów, przyczep kempingowych, a nawet skuterów wodnych. Do tego na stoiskach poszczególnych wystawców będą ciekawi goście – na dużym stoisku banku BZ WBK, sponsora targów, będzie można spotkać Kubę Germaziaka, mistrza serii Porsche Supercup, promującego kampanię „Jak jeździsz”. Na targach pojawi się także Krzysztof Hołowczyc.

Najważniejsze jednak będą premiery. Z nowymi modelami, jak co roku, pojawi się cała grupa Volkswagen. Nowości, które pojawią się w hali 3A, to: nowe Skody (Superb w wersji Sportline oraz Octavia RS 4×4), VW Tiguan, Seat Ateca, Audi Q2 i RS7 Performance i… specjalne Porsche, zbudowane w połowie z klocków LEGO.
– Chyba będziemy musieli je odgrodzić, żeby dzieci go nie rozebrały – żartuje Wawrzyniak.

Wielką gratką będzie stoisko marki Ferrari, gdzie zaprezentowane zostaną trzy modele: California T, F12berlinetta oraz 488 GTB. Ferrari powróci na poznańskie targi po dwóch latach przerwy.

Nowości przygotuje także marka Mercedes, która premierowo pokaże modele klasy E i S, także w wersji cabrio. Luksusowo będzie także na innych stoiskach: Infiniti, Maserati czy Volvo. Nie zabraknie także samochodów nieco bardziej dostępnych dla przeciętnego „Kowalskiego”: marki Kia, Mitsubishi, Renault, Suziki, Hyundai czy Honda także przygotują polskie premiery swoich modeli.

Samochodom towarzyszyć będą motocykle. Marki BMW, Ducati, Junak, Suzuki i Romet zaprezentują swoje nowe modele, dostępne także dla osób z prawem jazdy kategorii B. Na zewnątrz zaś, na placu Św. Marka, przygotowana zostanie przestrzeń, gdzie prezentowane będą motocyklowe… akrobacje. W poprzednich latach bywały to bardzo widowiskowe pokazy, m.in. w wykonaniu grupy jeżdżącej na motorach w małej, okrągłej, metalowej klatce.
– Motorów w klatkach nie będzie – zapowiada z góry szef targów Motor Show. – Bardziej postawiliśmy na powiększenie terenu pod stunt motocyklowy. Będzie też pokaz driftu, tor off-road, a także pokazy, jak bezpiecznie i w sposób kontrolowany wchodzić w poślizgi.

Przy tych wszystkich nowościach organizatorzy nie zapominają o historii – już po raz kolejny Automobilklub Wielkopolski zaprezentuje pojazdy zabytkowe. Tym razem wystawa ta będzie miała myśl przewodnią rodem z Włoch, a to z powodu 85-lecia licencji Fiata w Polsce. Zaprezentują się m.in. piękne kabriolety 1200 i 1500, fiaty 500 i 600 z lat 60. a także… model Multipla.

Atrakcji przygotowano mnóstwo, a żeby je wszystkie zobaczyć, trzeba odwiedzić tereny targowe w dniach dla publiczności, czyli od 1 do 3 kwietnia. Organizatorzy oficjalnie liczą na powtórzenie ubiegłorocznej frekwencji (113 tys. odwiedzających), choć są przygotowani na więcej (130-140 tys.). Dla wszystkich mają jednak radę:
– Na targi motoryzacyjne najlepiej przyjechać komunikacją miejską – zachęca Wawrzyniak.

Ciężko się z nim nie zgodzić – podczas poprzednich edycji okolice targów były zastawione i zakorkowane samochodami.

© 2021 MotoPoznań

Realizacja