Nowa Mazda CX5, auto wysokich lotów

Podczas  premiery nowej Mazdy w Los Angeles marka zaprezentowała nowy kierunek designu, który będzie wdrażany w kolejnych modelach. W Polsce model CX-5 pojawił się latem 2017 roku. Samochód zaprezentował zupełnie nową generację modelu CX-5, która została zaprojektowana zgodnie z wytycznymi filozofii stylistycznej KODO. Zmodyfikowano i udoskonalono niemal każdy element samochodu co docenią zarówno kierowcy, jak i pasażerowie. Design CX-5 wyróżnia się zwartą sylwetką oraz niezwykłą dynamiką linii i przetłoczeń karoserii, na której intensywną grę świateł i cieni dodatkowo podkreśla nowy lakier Soul Red Crystal.

Nowa Mazda CX5, auto wysokich lotów

Naszym celem było stworzenie wnętrza, najbardziej jak to tylko możliwe, przyjaznego kierowcom, przy jednoczesnym zachowaniu dynamiczności i nowoczesności. Połączenie tych wartości, bardziej niż gdziekolwiek indziej, widoczne jest w każdym elemencie wykończenia tego modelu

powiedział Ken Rice, dyrektor europejskiego centrum designu Mazdy.

Założenia wydają się słuszne w teorii, ale czy znajdą swoje odzwierciedlenie w praktyce? A żeby się przekonać postanowiliśmy przetestować dwa prawie identyczne modele. Prawie, bo różnią się od siebie sercem i duchem, czyli silnikiem.

Umówiliśmy się na odbiór obu pojazdów w salonie Voyager Group na ul. Św. Michała w Poznaniu. Żeby prawidłowo przeprowadzić test postanowiliśmy sięgnąć do historii marki, którą idealnie odzwierciedla jej logo.

W roku 1936 pojawił się symbol Mazdy. Był on inspirowany herbem miasta, w którym założono firmę. Symbol odzwierciedla silny związek marki z Hiroszimą – miastem, w którym do dzisiaj mieści się światowa siedziba firmy. Szczyty w środkowej części logo tworzą stylizowaną, potrójną literę M, która symbolizuje hasło Mazda as motor manufacturer“. Skrzydła znajdujące się po obu jej stronach odzwierciedlają cechy Mazdy: zwinność, szybkość i umiejętność wznoszenia się ponad przeciętność.

Nowe logo które istnieje do dziś wprowadzono w czerwcu 1997 r. Przedstawia ono inicjał Mazdy – literę M z wyróżniającym się kształtem V symbolizującym skrzydła, które spółka rozkłada, przygotowując się do lotu w przyszłość.

Bazując na tak konkretnie sprecyzowanej historii marki postanowiliśmy przetestować te dwa samochody w zawodzie, który odzwierciedla powyższe cechy. Przede wszystkim skupiliśmy się na takich atutach jak prestiż, wysoka jakość i solidność. Do głowy przyszedł nam tylko jeden zawód, zawód pilota samolotu.

Dobrze się złożyło, że tego lata odbywały się największe w europie pokazy lotnicze Gdynia AeroBaltic 2017. Postanowiliśmy jeden samochód wysłać na pomorze a drugi przetestować w warunkach Poznańskich, czyli na Lotnisku ławica.

Na trasę wybraliśmy sobie mocniejszego diesla. Miał być bardziej zwinny i bardziej ekonomiczny od silnika benzynowego. Ale czy taki się okazał?

Trasa liczyła sobie ponad 300km. Po wejściu do samochodu od razu zwróciliśmy uwagę na wysoka jakość wykończenia wnętrza. Skóry, drewno i prawdziwe polerowane aluminium. Wszystko idealnie spasowane. Wyjechaliśmy na autostradę A2 i po paru kilometrach rzuciła nam się w oczy, a raczej w uszy cisza. Wręcz niewyobrażalna cisza. Ten samochód pod względem ilości decybeli dochodzących do środka kabiny może równać się z Rollls- Royce lub Maybachem.

Inżynierowie z Hiroszimy wręcz z obsesyjną precyzją podeszli do kwestii wyciszenia wnętrza. Jeżeli na drzwiach otwartych odbywających się 22-24 września w salonie Mazdy na Św Michała będziecie Państwo mieli okazję się przejechać którymś z tych dwóch modeli to polecamy wyłączyć radio i delektować się …ciszą. Nawet przy wyższych prędkościach w środku kabiny można mówić swobodnie, wręcz szeptem.

A dla tych, którzy ciszy mają dość polecamy rozkręcić radio na maxa. Bo sprzęt audio jest z najwyższej półki. Jakość dźwięku wydobywająca się z głośników BOSSE nie idzie porównać do żadnego kina domowego. Gdy rozkręcimy naszą ulubioną piosenkę na maksymalną głośność na naszej twarzy pojawi się automatycznie uśmiech. To duży plus Mazdy, który w tym przypadku diler dodaje gratis do pakietu :)

Po przejechaniu paru set kilometrów okazało się, że ten zgrabny suw jest nie tylko cichy, żwawy, ale i bardzo ekonomiczny. Samochód podczas całej drogi spalił nam nie więcej niż 7 / 100 km, co wg. nas czyni go bardzo ekonomicznym.

Na miejscu byliśmy parę minut przed godziną 13:00, od razu udaliśmy się na lotnisko gdzie mieliśmy zaciągnąć opinii najlepszych pilotów akrobatycznych, którzy przyjechali na Aerobaltic 2017. Umówiliśmy się z grupą żelazny oraz z angielskimi pilotami, którzy jeszcze parę tygodni wcześniej latali na urodzinach Królowej Anglii. Piloci akrobatyczni to najlepsi z najlepszych w swoim fachu, dlatego ich opinia na temat nowej Mazdy CX5 była dla nas taka ważna. Ku naszemu zdziwieniu w naszej Maździe nie szukali sportowego zacięcia. Bardziej interesowała ich aeronomia i bezpieczeństwo.

Uwagę Angielskiego pilota przykuło staranne i luksusowe wnętrze. Jakość materiałów zrobiła na nim duże wrażenie. Natomiast jeden z członków Grupy Żelazny odniósł się z humorem do wyświetlacza na przedniej szybie sugerując, że przydałby mu się taki na pokazach.

Całe popołudnie Mazda spędziła na lotnisku gdzie każdy z pilotów mógł się przejechać po liczącym trzy kilometry pasie startowym. Zupełnie inaczej zapowiadał się wieczór. Nasz zgrabny Japończyk przeszedł gruntowny prysznic przed wieczorną galą. Organizatorzy zapewnili nam prestiżowe miejsce na głównej promenadzie. Naszym celem było przyciągnięcie uwagi przybyłych gości. I ten test Mazda zdała perfekcyjnie. Większość z gości wpatrywała się w niebo ale tylko, gdy samoloty znikały za horyzontem wzrok padał na lśniącą Mazdę CX5.

Wieczór przebiegł w wyśmienitej atmosferze, ale z samego rana musieliśmy ruszać w podróż powrotną, żeby w poniedziałek odebrać z salonu Voyager Club na Św. Michała, nową, wiśniową i chyba słabsza Mazdę.

Samochód na pozór wydaje się taki sam, lecz różnią go szczegóły. Na początek silnik. Dużo lepiej nam się jeździło deaslem, a od benzyny spodziewaliśmy się lepszych osiągów. Raczej warto zainwestować trochę więcej i zakupić bardziej ekonomicznego i żwawszego diesla. Środki pozostają raczej w nie zmienionej formie poza wspomnianym już wyświetlaczem na szybie. W wiśniowym modelu zastosowali starszy model.

W poniedziałkowy piękny poranek udaliśmy się na Poznańskim lotnisko Ławica. Cel naszej wizyty był jeden. Przekonać się, czy nowa Mazda CX5 jest autem przeznaczonym dla pilotów. Nasza Mazda już na odprawie wzbudziła spore zainteresowanie. Chyba wszyscy pracownicy Służby Ochrony Lotniska wyszli zobaczyć nasz nowy model i odprawa wydawała się nie mieć końca. Na płytę lotniska wjechaliśmy parę minut po godzinie dwunastej i mieliśmy do dyspozycji dwóch pilotów.

Niemiecki pilot Lufthansy nie krył zachwytu. Wspomniał nam, że od zawsze kupuje niemieckie samochody, ale teraz będzie musiał rozważyć pożegnanie się ze swoim ulubionym samochodem z Bawarii. Z dużym uznaniem odnosił się do jakości wykonania oraz bardzo agresywnej sylwetce. Najbardziej przypadł mu do gustu przedni grill, który przy tym kolorze wypada bardzo korzystnie.

Pilot pasażerskiego Wizzara natomiast miał już doświadczenie w tej Japońskiej marce. Jeździ już trzecią Mazdą. Dwie pierwsze to sportowe MX5, ale jak wspomniał ostatnio rodzina mu się powiększyła i musiał zainwestować w dużą CX7. Mimo że model wyższy to jakość wykończenia wnętrza mocno odbiega od naszego flagowego modelu.

Jednym słowem samochody z kraju kwitnącej wiśni mocno przypadły pilotom do gustu. I nieważne czy byli to młodzi sportowi pogromcy chmur, czy doświadczeni, dystyngowani piloci dużych podniebnych liniowców.Naszym zdaniem Mazda już od wielu lat zdobywa serca Polaków. Jednak nowa linia Mazdy spowoduje, że w wielu rodzinach w Polsce dojdzie do rozwodów ze starymi zaufanymi markami.

A odpowiadając na pytanie zadane na początku:

Czy Mazda CX5 jest autem dla pilotów to nasza odpowiedz brzmi…nie?”

To auto dla wszystkich, który cenią prestiż, bezpieczeństwo i dynamikę a w duszy łopoce im niespokojny duch nieokiełznanej wolności, którą można porównać tylko z beztroskim lotem sportowego samolotu.

Zapraszamy 23 i 24 września w godzinach : sobota 9.00-18.00, niedziela 10.00-16.00 ; dodatkowo w piątek i sobotę 22 i 23 września godz. 20.00-23.00 na jazdy nocne!

© 2021 MotoPoznań

Realizacja