Przedstawiciele Gran Turismo nie kryją zaskoczenia sytuacją.
„Staramy się wyjaśnić sprawę, wielu z nas zastanawia się czy to może być nasza ostatnia impreza na poznańskim torze. Nie wydaje mi się, że zgłoszenie o rzekomym przekroczeniu normy głośności było przypadkowe. […] Podstawową kwestią będzie rozwiązanie problemu z Automobil Klub Wielkopolska. […] W piątek mierzona była głośność wszystkich samochodów, niektóre z nich nie były od razu dopuszczone do ruchu po nitce toru, oczywiście nie jeździły te auta które nie były dozwolone do ruchu. To Klub wypuszcza auta na tor i osoby do tego przeszkolone, nie żaden z organizatorów. Naprawdę byliśmy skorzy do współpracy.”
Automobil Klub Wielkopolska, który zarządza Torem Poznań, broni się, że nie została przerwana cała impreza tylko same jazdy po torze. W argumentacji Klubu pojawił się zarzut nieprzestrzegania zapisów umowy o normach głośności, która wynosiła 96 dB.
„Wiele samochodów nie przechodziło pozytywnie badań głośności. Niektóre z nich przekraczało 105-110 dB, a rekordzista 120 dB. Kilkanaście razy została przerywana sesja wyścigu i pojawiała się czerwona flaga co było jednoznaczne ze zdjęciem nogi z pedału gazu i powolnym udaniu się do boxów. […] Gran Turismo to zupełnie coś innego niż wyścig, to impreza rekreacyjna. […] Jestem gotów stwierdzić, że nie wszystkie z nich były przystosowane do jazdy po ulicach, ponieważ niektóre z nich nie miały rejestracji. […] Nie jestem w stanie powiedzieć, który też z nich był najgłośniejszy, natomiast ważne jest to iż nie było dobrej woli do współpracy ze strony uczestników, prosiliśmy ich o wolniejszą jazdę i nie włączanie trybu „SPORT””
W sprawie głos zabrał także Urząd Miasta Poznania, który zaprzeczył pojawiającym się plotkom o udziale Urzędu w przerwaniu imprezy. W komunikacie podkreślono, że decyzję podjął zarządca Toru Poznań, czyli Automobil Klub Wielkopolska, a Wydział Ochrony Środowiska nie odebrał skarg dotyczących przekroczenia norm hałasu, ani nie przeprowadzał pomiarów poziomu hałasu podczas trwania imprezy.
Poznaniacy nie kryli swojego zawodu z powodu zakończenia 14. edycji eventu i zamknięcia toru w taki sposób. Co ciekawe, na innych torach na świecie nigdy nie doszło do przedwczesnego zakończenia imprezy z powodu przekroczenia norm hałasu.
Pod znakiem zapytania stoją kolejne edycje Gran Turismo Polonia oraz miejsce, w którym będą się odbywać. Istnieje możliwość, że kolejna impreza zostanie przeniesiona do innego miasta.