W trakcie rozmowy zatrzymany wydawał się być pijany, co potwierdziło badanie – kierowca miał w organizmie niecałe 2 promile alkoholu. Później okazało się również, że 32-latek ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Pojazd nie posiadał zaś aktualnych badań technicznych.
Kierowca został zatrzymany i grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności za prowadzenie pod wpływem alkoholu i niewykonanie polecania zatrzymania pojazdu. Zostanie na niego nałożona również kara za przekroczenie dozwolonej prędkości.