To już 15. edycja Gran Turismo Polonia, jednak mimo ładnego jubileuszu, nie będzie głośnego świętowania. Po ubiegłorocznych kontrowersjach i przerwaniu imprezy z uwagi na przekroczenie limitu hałasu, wprowadzono dodatkowe obostrzenia dotyczące “głośności” silników supermaszyn.
Miłośnicy motoryzacji zastanawiali się czy po problemach z edycją w 2018 roku impreza w ogóle dojdzie do skutku w Poznaniu. Organizatorzy zdecydowali się powrócić na Tor Poznań jednak wprowadzono pewne warunki. Na torze nie będą mogły jeździć te samochody, które przekroczą próg 96db. Kierowcy, którzy nie spełniają tego wymogu będą musieli zostawić swoje maszyny w garażu lub skorzystać z tzw. db killerów czy innych sposobów na zmniejszenie hałasu.
Tegoroczna edycja przyniosła także inną zmianę. W poprzednich latach zdarzało się, że liczba samochodów na torze dochodziła nawet do niemal 200. W tym roku na Tor Poznań wyjedzie jedynie 128 pojazdów.
Nie zabraknie jednak perełek motoryzacyjnnych i wyjątkowych egzemplarzy, w tym m.n. Ferrari 458, Ferrari 488, McLaren 720S, Ultima GTR, Porsche GT3 RS, Porsche GT2 RS czy też Lamborghini Huracan.
Tradycyjnie już samochody można podziwiać m.in. na parkingu przed Hotelem Andersia. Z tej możliwości korzystało dziś wielu miłośników motoryzacji. Nie brakowało również zaciekawionych przechodniów, którzy z chęcią fotografowali supersamochody.
Kierowcy wyjadą na tor jutro, jednak zarówno czwartek jak i piątek będą wzorem ubiegłych lat zamkniętą częścią imprezy. W sobotę odbędzie się za to dzień otwarty, z którego skorzystać będzie mógł każdy w godzinach 12:00-17:00. Nie będzie jednak możliwości wejścia do paddocku czy pit lane.
