Do wypadku doszło w godzinach popołudniowych. Jadący rowerem mężczyzna zignorował czerwone światło na przejeździe dla rowerów, a także sygnały ostrzegawcze motorniczego zbliżającego się tramwaju i ruszył, by przejechać przez jezdnię.
Jak można było przewidzieć, pomimo gwałtownego hamowania ze strony motorniczego, rowerzysta nie zdążył przejechać i uderzył w tramwaj, po czym upadł na ziemię. Jego rower został wciągnięty pod tramwaj.
Strażnicy natychmiast ruszyli na pomoc poszkodowanemu. Mężczyzna poinformował, że uderzył w tramwaj głową i że bolą go nogi. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe.
Ostatecznie okazało się, że nie odniósł poważnych obrażeń, choć skutki tak nieodpowiedzialnego zachowania mogły być tragiczne. Tym razem pod kołami tramwaju znalazł się jedynie rower.
Pracownikom technicznym MPK udało się wyciągnąć jednoślad spod tramwaju. Rowerzysta za niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej otrzymał mandat.
