Dane Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPIK) przeanalizował Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. Okazało się, że w ubiegłym roku z powodu kradzieży z systemu wyrejestrowano 6910 samochodów osobowych.
Najczęściej łupem złodziei padały pojazdy marki Toyota – aż 3 modele tej marki znalazły się w pierwszej dziesiątce kradzionych samochodów, choć najczęściej wybieranym przez przestępców modelem było Audi A4 – wyrejestrowano aż 214 egzemplarzy tego modelu.
Łącznie wyrejestrowano z powodu działań złodzei 787 pojazdów marki Toyota, 778 marki Audi, a podium zamknęło BMW z 628 wyrejestrowanymi samochodami.
W całej Polsce z powodu kradzieży w 2020 wyrejestrowano z CEPiK 6910 samochodów osobowych, czyli o 68 mniej niż rok wcześniej i o 66 więcej niż w 2018 roku. Najczęściej złodzieje grasowali w województwie mazowieckim, gdzie odnotowano 2699 takich przypadków, w tym 1801 w samej Warszawie.
Wielkopolska znalazła się tuż za liderem, na drugiej pozycji z wynikiem 756 kradzieży (odnotowanych w CEPIK). Na trzecim miejscu znalazł się Dolny Śląsk z 689 pojazdami.
Co ciekawe, w ubiegłym roku wyjątkowo często kradziono dość nowe samochody, z maksymalnie 5-letnim rocznikiem. Najczęściej był to rocznik 2017, a na dalszych miejscach znalazły się roczniki 2018, 2016, 2019 oraz 2015.
Porównywarka rankomat poprosiła kierowców o odpowiedzi na pytania dotyczące zabezpieczenia pojazdów. Okazuje się, że w pierwszym półroczu 2021 roku kierowcy najczęściej stosują immobilizer (ok. 69% odpowiedzi). Drugim najpopularniejszym sposobem był autoalarm (ok. 45%). O wiele rzadziej kierowcy decydują się na blokadę skrzyni biegów czy monitoring GPS.
autorka: A. Karczewska