Niemieckie autostrady są wyjątkowe na skalę światową. Nie dość, że ta potężna sieć dróg jest bezpłatna, to na wielu odcinkach wciąż nie obowiązują ograniczenia prędkości, a jedynie sugerowana jest bezpieczna prędkość. Korzystają z tego nie tylko Niemcy, ale kierowcy z całej Europy.
Niestety, nie wszyscy potrafią z rozsądkiem korzystać z takiej formy wolności. Trudno się zatem dziwić, że od dłuższego czasu w samych Niemczech rośnie krytyka wobec braku ograniczeń. Przeciwnicy takiego rozwiązania nie tylko już powołują się na kwestie bezpieczeństwa, ale także coraz częściej na względy środowiskowe, podnosząc argumenty, że mocno rozpędzone auta powodują nadmierny hałas i emitują znacznie więcej substancji szkodliwych do powietrza.