“Naklejka wstydu” na samochodach w Poznaniu. Co to takiego?

“Naklejki wstydu” – jak zdążyli je ochrzcić internauci – mierzą 40 na 7 centymetrów i powinny być umieszczone w widocznym miejscu na nadwoziu każdego auta elektrycznego, którego nabywca skorzystał z dotacji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

“Naklejka wstydu” na samochodach w Poznaniu. Co to takiego?

Dotacja, wynosząca od prawie 19 tysięcy złotych wzwyż, to z pewnością miła premia za dbałość o środowisko, jednak ze świecą szukać pojazdów noszących na sobie niesławną naklejkę. Ta bowiem jest dość spora, a i miejsca, gdzie według przepisów powinna się znaleźć, nie każdy właściciel chce mieć “upstrzone” kalkomanią.

Tak czy inaczej, mieć ją warto – jeśli jeszcze nie naklejoną, to przynajmniej w pogotowiu, choćby w schowku pod deską rozdzielczą. Wprawdzie krążące od pewnego czasu w internecie informacje o “nalotach” i wyrywkowych kontrolach skutkujących nakazem zwrotu dotacji okazały się fake newsem, NFOŚiGW potwierdza jednak, że kontroli nie wyklucza. Zapewnia jednocześnie, że właściciel pojazdu zostanie na czas uprzedzony. A wtedy lepiej mieć naklejkę pod ręką.

© 2021 MotoPoznań

Realizacja