Do zdarzenia, o którym poinformowała dziś mł. asp. Marta Mróz doszło 1 maja, na terenie gminy Września.
Będący w czasie wolnym od służby policjant z poznańskiej Grupy Realizacyjnej Wydziału Sztab Policji Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu na jednej ze stacji benzynowych zauważył mężczyznę, który miał wyraźne problemy z kierowaniem pojazdem podczas manewru parkowania. Zachowanie kierowcy wzbudziło czujność u funkcjonariusza.
Kilka minut później zwrócił uwagę na fakt, że ten sam mężczyzna idąc chwiejnym krokiem wraca do pojazdu i siada za kierownicę chcąc odjechać. Funkcjonariusz nie miał wątpliwości, że potrzebna jest interwencja, dlatego podszedł do pojazdu i odebrał mężczyźnie kluczyki, a następnie wezwał na miejsce patrol policji.
Okazało się, że 31-latek za kierownicą nie zamierza tak łatwo odpuścić i dalej awanturował się z policjantem, który czuł od niego wyraźną woń alkoholu.
Po dojechaniu na miejsce patrolu, przeprowadzono badanie, które wykazało, że kierujący ma ponad ,16 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Po sprawdzeniu jego danych w systemach okazało się także, że dwa lata temu utracił uprawnienia do kierowania pojazdami za prowadzenie ich w stanie nietrzeźwości.
Z uwagi na złamanie zakazu sądowego oraz popełnione przestępstwo, 31-latek został zatrzymany i doprowadzony do aresztu. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem, a grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
