W najbardziej prestiżowej klasie PRO, na czele klasyfikacji znajduje się Oleksij Holownia z Ukrainy, który prowadzi z przewagą jedynie 14 punktów nad Polakiem Pawłem Korpulińskim, obrońcą tytułu mistrzowskiego. Korpuliński, który zakończył międzynarodową serię Drift Masters na wysokim 5. miejscu, wciąż ma szansę na zdobycie tytułu, a trzeci w klasyfikacji Jakub Król również nie pozostaje bez szans. Każdy z nich będzie walczył o tytuł, co oznacza niezwykle wyrównaną i zaciętą rywalizację.
Rywalizacja w klasie SEMI PRO jest jeszcze bardziej napięta. Na prowadzeniu znajduje się Krzysztof Jóźwiak, ale trzeci w klasyfikacji Bartek Ostałowski traci do lidera zaledwie 10 punktów. Pomiędzy nimi plasuje się Kevin Wróbel, 8 punktów za Jóźwiakiem. Każdy z czołowych zawodników będzie miał szansę na zwycięstwo, a różnice punktowe zapowiadają walkę na najwyższym poziomie.
W klasie SPEEDGAMES liderem pozostaje Kacper Węgłowski, który wygrał dwie z trzech dotychczasowych rund i ma 22 punkty. Jego główny rywal, Kamil Chwastek, traci do niego tylko 4 punkty, co sprawia, że niedzielna rywalizacja będzie wyjątkowo emocjonująca. Oliwier Kałużny, znajdujący się na trzeciej pozycji, ma już większą stratę, ale wciąż może namieszać w końcowej klasyfikacji.
– „Los jest najlepszym reżyserem sportowych zmagań, a ten sezon Driftingowych Mistrzostw Polski doskonale to udowadnia” – mówi Kuba Przygoński, kierowca rajdowy i promotor DMP. – „Dopiero tutaj, na Torze Poznań, poznamy mistrzów wszystkich trzech klas. Każdy drobny błąd może zaważyć na wynikach, a emocji z pewnością nie zabraknie. Zapraszam serdecznie wszystkich kibiców do śledzenia tej rywalizacji, bo to będzie naprawdę wyjątkowe widowisko!”.
Zawody potrwają do niedzieli, kiedy to poznamy tegorocznych mistrzów.