Szacuje się, że zmiana przyniesie dodatkowe wpływy rzędu 1,2 miliarda złotych rocznie. Nowe przepisy obejmują zarówno pojazdy ciężarowe, jak i autobusy, jednak nadal nie dotyczą samochodów osobowych, które mogą poruszać się po S5 bezpłatnie.
Zmiana spotkała się jednak z obawami, że wielu kierowców ciężarówek zdecyduje się na korzystanie z bezpłatnych, starszych dróg krajowych, co może doprowadzić do wzmożonego ruchu na tzw. „starej piątce” – dawnej trasie biegnącej równolegle do S5. Poseł Jan Dziedziczak alarmuje, że w związku z nowymi opłatami, nawet połowa pojazdów ciężarowych może wrócić na „starą piątkę”, powodując wzrost hałasu, niszczenie lokalnych dróg oraz pogorszenie bezpieczeństwa mieszkańców wzdłuż tej trasy.
Aby zapobiec nadmiernemu obciążeniu starych dróg, poseł Dziedziczak proponuje wprowadzenie zakazu wjazdu dla pojazdów o masie powyżej 3,5 tony na dawnej trasie S5, z wyjątkiem lokalnych firm, które mogłyby otrzymać specjalne przepustki. Jego zdaniem zakaz ten mógłby ograniczyć ruch ciężarowy, zwłaszcza z zagranicy, a jednocześnie chronić mieszkańców przed hałasem i nadmiernym obciążeniem lokalnych tras. Dziedziczak planuje złożyć interpelację w tej sprawie na najbliższym posiedzeniu sejmu, mając nadzieję na szybkie podjęcie działań.
Wprowadzenie nowych opłat i związane z tym możliwe zmiany w ruchu drogowym będą obserwowane przez społeczność lokalną, która czeka na decyzje w sprawie ochrony ich komfortu i bezpieczeństwa na drogach lokalnych.