Rondo Śródka jest przez poznaniaków prześmiewczo nazywane „Rondem Stłuczka”. Dlaczego? Ponieważ trudno znaleźć dzień, w którym nie doszłoby do kolizji lub wypadku w tym miejscu. Miejski radny postanowił spytać urzędników o bezpieczeństwo w tym rejonie. Odpowiedzi udzielił mu zastępca prezydenta Poznania, Mariusz Wiśniewski.
W poniedziałek, 26 lipca, około godziny 13:30, kierująca pojazdem wjechała pod prąd na Rondzie Śródka.
Na Rondzie Śródka doszło do zderzenia samochodu ciężarowego z busem z przyczepą, w wyniku którego jeden z pojazdów przewrócił się na bok.
Już w przyszłym tygodniu pasażerowie autobusów jadących ulicą Podwale będą mogli szybciej dojechać do ronda Śródka. Wyznaczony zostanie buspas na dojeździe do ronda od strony Zawad.
Korki na dojazdach do ronda Śródka są dziś tematem numer jeden w popołudniowych informacjach motoryzacyjnych. Ale niewątpliwie byłyby mniejsze, gdyby nie drogowcy, którzy właśnie zaczęli remont chodnika od Śródki w stronę Garbar. Drogowcy co chwile wstrzymują ruch, żeby koparka mogła swobodnie się poruszać. Lepiej omijać Śródkę.
Prawie dwa tygodnie przed zapowiadanym końcem prac zostanie udostępniony przejazd przez rondo Śródka. Od wieczora w sobotę 20 lipca, możliwy już będzie przejazd samochodów i autobusów na wprost od ul. Wyszyńskiego.
Na rondzie Śródka na zjeździe w stronę ulicy Jana Pawła II na środkowym pasie stoi samochód osobowy Renault Megane z urwanym kołem. Pojazd skutecznie blokuje poranny szczyt komunikacyjny w kierunku Rataj. Na tę chwilę oczekuje na lawetę.
Rondo Śródka to miejsce w którym co chwilę dochodzi do wypadków czy kolizji. O godzinie 14:30 doszło do zderzenia ciężarówki marki Audi z samochodem osobowym marki BMW.
© 2021 MotoPoznań
Realizacja 
.jpg)
