Sytuacja miała miejsce wczoraj, 4 maja, na trasie S5 niedaleko Poznania. Inspektorzy transportu drogowego zatrzymali do kontroli pojazd członowy – ciągnik siodłowy z dwoma naczepami. Kierowca wykonywał transport krajowy wioząc dwa kontenery morskie z Gdańska do Tarnowa Podgórnego.
Inspektorzy podejrzewali, że pojazd może być przeciążony, dlatego skierowano go do punktu wagowego. Tam okazało się, że podejrzenia są słuszne, ponieważ pomiar wykazał, że rzeczywista masa całkowita pojazdu wynosi 47,15 ton, czyli o 7,15 t za dużo.
Podczas kontroli kierujący nie posiadał zezwolenia na przejazd pojazdu nienormatywnego, choć kwalifikował się do kategorii V.
Wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone kwotą 15 tysięcy złotych.
autorka: A. Karczewska