Być może bardzo wysoka temperatura spowodowała, że większość poznaniaków wolała ten dzień spędzić na plażach i jeziorach a niżeli przyjść na pierwszą dużą imprezę odbywającą się po pandemii na MTP. A mają czego żałować. Zaangażowanie zarówno wystawców, jak i organizatorów było ogromne.
Najbardziej fotogeniczna impreza w mieście – trwa Poznań Moto Fest
Najstarszy pochodzi z 1927 roku, najnowszy niedawno zjechał z taśmy montażowej. Dzieli je niemal wszystko, łączy – podziw, jaki budzą. Samochody. Te klasyczne – przywołujące na myśl szalone lata dwudzieste (jak Rolls Royce Phantom I z 1927 r.,) i sześćdziesiąte (jak Chrysler 300 z 1963 r.), bądź też zachwycające designem (jak Mercury Monerey, którego kształt inspirowany był butelką Coca-Coli). I te, które może kiedyś zasłużą na miano klasyków, a na razie pozwalają szybko i bezpiecznie się przemieszczać – kilkadziesiąt aut z oferty poznańskich dealerów. Oprócz nich – super-samochody, auta po tuningu, kolekcjonerskie, motocykle i kampery. Można je obejrzeć, zajrzeć do środka, a nawet niektóre kupić.