protest-rolnikow

Tego można było się spodziewać – protestujący rolnicy po raz kolejny postanowili rozszerzyć swoje manifestacje i utrudnić lub blokować ruch kołowy nie tylko w miejscach zgłoszonych do protestu. Kolumna ciągników wjechała właśnie do Poznania i w godzinach komunikacyjnego szczytu zamierza objechać niemal całe miasto.

Rolnicy znów zamierzają zablokować drogi mieszkańcom Poznania i powiatu poznańskiego, utrudniając dojazdy do pracy i szkół. Gdzie spodziewać się największych problemów?

Rolnicy po raz kolejny utrudnią codzienność mieszkańców i przedsiębiorców. Na poniedziałek, 11 marca, zapowiadany jest kolejny protest. Choć wcześniejsze protesty pokazały, że blokowane są drogi także spoza listy tych oficjalnie wskazanych jako miejsce manifestacji, to wskazano już kilka „pewniaków”. Gdzie będą występować utrudnienia?

Chcieli zwrócić na siebie uwagę Polaków i… zwrócili, choć chyba nie do końca tak, jak tego chcieli. Rolnicy od kilku dni blokują m.in. S5 i DK12 w Lesznie. To znacznie utrudnia codzienność nie tylko kierowcom, ale i mieszkańcom okolicznych miejscowości, co zaczęło prowadzić do złości i frustracji, a także m.in. niszczenia lokalnych dróg przez samochody omijające blokadę. Dziś przekazano, że jeszcze przed weekendem droga zostanie odblokowana „ze względu na kierowców i mieszkańców”.

Cały czas trwa blokada węzła Leszno-Zachód na trasie S5 m.in. Poznań-Wrocław. Rolnicy od wczoraj blokują możliwość jazdy tą trasą, jednocześnie utrudniając też przejazd przez DK12, która przecina węzeł.