Zdecydowana reakcja świadków, którzy dokonali obywatelskiego zatrzymania pozwoliła na uniknięcie możliwych tragicznych skutków dalszej jazdy po mieście pijanego kierowcy. Mężczyzna poruszał się całą szerokością ul. Głogowskiej.
Obywatelskie zatrzymanie w Pleszewie. Zareagowali zawodnicy z kotlińskiego klubu piłkarskiego
Niedaleko Pleszewa w Wielkopolsce doszło do obywatelskiego zatrzymania, którego dokonali zawodnicy z kotlińskiego klubu piłkarskiego. Zauważyli oni na krajowej "jedenastce" samochód poruszający się od lewej do prawej strony jezdni. Kierowca auta nie tylko jechał "zygzakiem", ale również zdemolował znak drogowy. Piłkarze postanowili działać i powiadomili służby. Podczas badania alkomatem okazało się jednak, że mężczyzna nie był pod wpływem alkoholu.