6 maja 2024

Autobus dowożący dzieci do szkoły nie miał świateł, a szyby sklejone były taśmą

Autobus, którym dzieci docierały do szkoły był w tak złym stanie, że inspektorzy transportu drogowego pozwolili kierowcy jedynie na dojazd do warsztatu i to przy ograniczonej prędkości. W pojeździe nie działały światła, a dwie boczne szyby były sklejone taśmą klejącą.

Autobus dowożący dzieci do szkoły nie miał świateł, a szyby sklejone były taśmą fot. witd

 

Pojazdy, które poruszają się po drogach muszą spełniać określone wymogi bezpieczeństwa, które obejmują m.in. odpowiedni stan techniczny. W sytuacji, gdy pasażerami są dzieci, tym bardziej nie powinien budzić on żadnych wątpliwości. Niestety, zdarza się, że stan techniczny zaskakuje nawet tych, którzy w swojej pracy widzieli już wiele.

Pod koniec ubiegłego tygodnia inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Poznaniu z oddziału w Koninie, prowadzili kontrolę autobusów, które kierowane są do dowozu dzieci do szkoły w Skulsku.

Choć większość pojazdów przeszła sprawdzenie bez problemu, to jeden był w tak złym stanie, że zaskoczyło to nawet inspektorów.

Okazało się, że w autobusie nie ma świateł pozycyjnych i kierunkowskazów w górnych lampach z tyłu pojazdu. Co więcej, dwie boczne szyby przy siedzeniach pasażerów były uszkodzone, a ktoś prowizorycznie przykleił je taśmą klejącą. Efekt takiego rozwiązania był marny – szyby nadal były luźne, co mogło doprowadzić do ich wypadnięcia lub wypchnięcia przez pasażerów.

Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu i zakazali jazdy z pasażerami. Kierowca otrzymał mandat karny i nakazano mu dojazd do warsztatu z ograniczoną prędkością.

autorka: A. Karczewska

© 2021 MotoPoznań

Realizacja