Przez awarię zamków zatrzasnął kilkudniowe dziecko w samochodzie na słońcu

Sytuacja, która mogła skończyć się tragicznie. Gdy młody ojciec włożył fotelik z kilkudniowym dzieckiem do samochodu i zamknął drzwi, w pojeździe zatrzasnęły się wszystkie zamki. Maluch został w zamkniętym pojeździe w upale.

Przez awarię zamków zatrzasnął kilkudniowe dziecko w samochodzie na słońcu fot. pixabay

 

Nagrzewający się od upału i słońca samochód, a w środku kilkudniowe dziecko – taka sytuacja stanowi potencjalne zagrożenie dla życia i zdrowia malucha. Nic więc dziwnego, że wywołała ogromny stres u rodziców, którzy się w niej znaleźli.

Do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych w poniedziałek, 19 czerwca, na jednym z parkingów w Grodzisku Wielkopolskim.

Młody ojciec włożył do samochodu fotelik z kilkudniowym synkiem, montując go na tylnym siedzeniu, po czym zamknął drzwi. Niestety, doszło do awarii, która sprawiła, że wszystkie zamki się zablokowały. Mężczyzna nie mógł otworzyć ich z zewnątrz.

Panował upał, dlatego pojazd coraz szybciej się nagrzewał. Mieszkaniec powiatu nowotomyskiego zwrócił się o pomoc do policji. Powiadomił o problemie patrol, który natychmiast wyruszył na miejsce.

Po chwili funkcjonariusze w bezpieczny sposób wybili jedną z szyb, by móc otworzyć drzwi od środka.

Maluch wraz ze zdenerwowaną mamą trafił na obserwację do szpitala. Tam ustalono, że zdrowiu i życiu chłopca nic nie zagraża.

Policjanci z Grodziska Wielkopolskiego przyznają, że choć sytuacja była bardzo stresująca dla wszystkich, to najważniejsze, że dziecku nic się nie stało. Chwalą także postawę ojca, który niemal od razu wezwał na pomoc służby.

© 2021 MotoPoznań

Realizacja