Mężczyzna ostrzegający przed kontrolą drogową wrócił na poznańskie ulice

Mężczyzna pojawia się na poznańskich ulicach co kilka miesięcy i zawsze budzi emocje wśród komentujących.

Pan Jerzy staje przy różnych ulicach zwykle ubrany w kamizelkę odblaskową lub tak jak dziś, w żółtą koszulkę z napisem „Uwaga radar”. Trzyma tablicę z napisem „Radar” i drugą, która przypomina znak drogowy informujący o ograniczeniu prędkości do 50 km/h.

Poprzednio kierowcy mogli go zauważyć m.in. w styczniu i kwietniu. Dziś znów się pojawił i ostrzega kierowców przed kontrolą na ul. Bukowskiej. Jak jednak podkreślał w przeszłości, jego celem nie jest stricte ostrzeganie kierujących przed patrolem, a tym samym uniknięcie przez nich mandatu. Jak twierdzi, jego działania są prewencyjne, by zmusić kierowców do wolniejszej jazdy, dlatego nie zawsze ostrzega przed patrolem – czasem pojawia się w miejscach, gdzie policji nie ma.

Jednocześnie pan Jerzy przyznaje, że nie podoba mu się działanie policji, która często „chowa się za płotem, murkiem i drzewami”, bo jego zdaniem to działanie nastawione na wypisywanie mandatów, a nie prewencję.