To nie pierwszy raz, gdy miłośnicy czterech kółek, zwłaszcza tych nieco „podrasowanych” spotykają się w nocy na parkingu na poznańskich Ratajach. Często w takich sytuacjach dochodzi także do nielegalnych driftów i „kręcenia bączków”, co jest niezgodne z prawem.
Na miejscu zjawiła się również policja, choć nie otrzymała oficjalnego „zaproszenia”. Już sam widok funkcjonariuszy zniechęcił wielu młodych kierowców do popełniania wykroczeń i spotkanie ograniczyli jedynie do rozmów z innymi miłośnikami motoryzacji. Niestety, okazało się, że nie wszyscy dostosowali się do przepisów.
Policjanci skontrolowali ponad 50 samochodów. Mandatami ukarano 45 kierowców, którzy dopuścili się wykroczeń, a w przypadku dwóch, złożono wnioski o ukaranie do sądu.
Zatrzymano też trzy dowody rejestracyjne pojazdów, których stan techniczny nie pozwalał na dalszą legalną jazdę. Okazało się też, że jeden z kierujących w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę, ponieważ nigdy nie zdobył do tego uprawnień.
autorka: A. Karczewska