Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, byli zszokowani stanem 43-letniego mężczyzny. „Z ustaleń wynika, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania. Policjanci wyraźnie wyczuli od niego woń alkoholu” – mówi Aleksandra Hoffmann z grodziskiej policji dla portalu wlkp112.pl.
Skala alkomatu nie wystarczyła
Podczas próby zmierzenia poziomu alkoholu w organizmie kierowcy, alkomat nie był w stanie określić wartości. „Na urządzeniu do badania stanu trzeźwości zabrakło skali do pomiaru” – dodaje Hoffmann. W związku z tym, od mężczyzny pobrano krew do dalszych badań, a wyniki są jeszcze oczekiwane.
Stan zdrowia kierowcy
Mimo dramatycznego zdarzenia, 43-latek nie doznał żadnych poważnych obrażeń. „Mężczyzna nie doznał żadnych groźnych obrażeń” – informuje Hoffmann. Szczęśliwie, wypadek nie spowodował również obrażeń u innych osób.
Konsekwencje prawne
Kierowca ciągnika teraz stanie przed sądem, gdzie odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz jazdę bez uprawnień. Policja przypomina o surowych konsekwencjach prawnych związanych z prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu i bez wymaganych uprawnień, podkreślając, że takie zachowanie stwarza ogromne zagrożenie na drogach.
Apel do kierowców
Policja apeluje do wszystkich kierowców o odpowiedzialne zachowanie na drodze. „Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości to nie tylko łamanie prawa, ale przede wszystkim narażanie siebie i innych uczestników ruchu na niebezpieczeństwo” – przypomina Hoffmann.
Podsumowanie
Incydent z 15 czerwca jest kolejnym przypomnieniem o niebezpieczeństwach związanych z prowadzeniem pojazdów pod wpływem alkoholu. Dzięki szybkiej reakcji policji, potencjalnie tragiczne skutki tego zdarzenia udało się zminimalizować. Kierowca ciągnika będzie teraz musiał odpowiedzieć przed sądem za swoje lekkomyślne zachowanie.