„Samochód wpadł do wykopu, a co gdyby to był wózek dziecięcy?”, „kolejna ofiara remontów w centrum”, „co jeszcze musi się stać, żeby te remonty się skończyły?” - to tylko niektóre z reakcji, jakie pojawiły się po informacji, że do wykopu na remontowanej płycie Starego Rynku w Poznaniu wpadł samochód. Co jednak tak naprawdę się stało i czy winne jest zabezpieczenie placu budowy?