Szef resortu infrastruktury w trakcie uroczystości otwarcia trzech odcinków drogi S5 łączącej Poznań i Wrocław zwrócił uwagę, że na połączenie obu miast drogą ekspresową oczekiwano 12 lat. „Dzisiaj to oczekiwanie ma swój finał” – powiedział.
Dodał, że otwarte w sobotę trzy odcinki S5 o łącznej długości ok. 50 km to jedna z wielu kończących się inwestycji drogowych. “W najbliższych kilkudziesięciu miesiącach to będzie już 5 tys. km dróg szybkiego ruchu, autostradowych i ekspresowych w Polsce” – zapowiedział.
Pytany przez dziennikarzy o dalsze prace przy budowie S5 pomiędzy granicą woj. wielkopolskiego a Bydgoszczą minister zapewnił, że będą one przebiegały „z taką samą determinacją” jak w przypadku oddanego w sobotę 50 km fragmentu.
Zapytany o prace przy budowie trasy S11 w Wielkopolsce Adamczyk zaznaczył, że jest ona „w przygotowaniu”. „Proszę zwrócić uwagę, że przed 4 laty nie było w lwiej części przygotowanej ani dokumentacji, ani studium wykonalności. Często brakowało decyzji środowiskowych. Na całym jej przebiegu koncentrowaliśmy środki. (…) Przygotowujemy ją do realizacji w kolejnej perspektywie, a z kolei na środkowym wybrzeżu realizujemy przecież S11 licząc od węzła na drodze S6” – zaznaczył.
Wskazał, że oprócz inwestycji w drogi szybkiego ruchu rząd koncentruje również swoją uwagę na drogach lokalnych. „Kierując olbrzymi strumień finansowy na wsparcie samorządów w przebudowie dróg gminnych i powiatowych. To 36 mld zł w przeciągu najbliższych 10 lat. (…) To zupełnie nowa rzeczywistość. To wreszcie skuteczna walka z wypadkami drogowymi” – zaznaczył.
Od soboty otwarte dla ruchu są trzy odcinki drogi S5 w woj. wielkopolskim: Poznań – Wronczyn (16,5 km), Wronczyn – Kościan (18,9 km) i Kościan – Radomicko (15,7 km). Według GDDKiA nowe odcinki S5 pozwolą kierowcom na bezpieczniejsze i bardziej komfortowe podróżowanie pomiędzy Poznaniem i Wrocławiem, skracając przy okazji czas przejazdu do ok. półtorej godziny.
P.o. Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad Tomasz Żuchowski zaznaczył, że prace przy budowie miejsc obsługi pasażerów zakończą się w przyszłym roku. “Właściwie na tym odcinku nie będzie możliwości tankowania przez najbliższy rok, więc trzeba to uczynić we Wrocławiu lub Poznaniu” – przyznał.
Odcinek S5 między Poznaniem a Wronczynem pierwotnie miał być gotowy w listopadzie 2017 r. Pod koniec ubiegłego roku udostępniono kierowcom jedną z jezdni. W czerwcu GDDKiA odstąpiła od umowy z wykonawcą odcinka – konsorcjum, któremu przewodziła firma Toto Costruzioni Generali. „Myślę, że w czerwcu, kiedy firma Toto schodziła z odcinka (…) mało kto wierzył, że S5 pojedziemy” – powiedział Żuchowski. Podkreślił, że prace udało się zakończyć dzięki odpowiedniemu rozłożeniu finalnych zamówień z nowymi wykonawcami.
Dodał, że liczy, iż jeszcze w tym roku uda się oddać dwa odcinki S5 na fragmencie drogi pomiędzy woj. wielkopolskim a Bydgoszczą.