Do sytuacji doszło w Żdżarach na autostradzie A2. Inspektorzy transportu drogowego z Konina zatrzymali do rutynowej kontroli samochód ciężarowy z chłodnią jako naczepa. Gdy kierujący zjeżdżał na wskazane miejsce zauważyli, że w naczepie nie świecą się światła hamowania.
Podczas kontroli technicznej wykazano, że nie działało żadne źródło światła hamowania. Mimo prób zarówno ze strony kierowcy jak i członka załogi w zakresie naprawy, światła „stopu” nadal nie świeciły. W takiej sytuacji inspektorzy zabronili dalszej jazdy do czasu usunięcia niesprawności.
Przewóz mrożonego mięsa realizowany był na rzecz litewskiego przedsiębiorstwa.
Kierowca został ukarany mandatem. Inspektorzy ustalili i pobrali kaucję od przewoźnika w wysokości 2 tysięcy złotych, a wobec osoby zarządzającej w kwocie 500 złotych.
Zatrzymany dowód rejestracyjny do naczepy zostanie zwrócony po naprawieniu usterki technicznej.