29-letni kierowca, prowadzący samochód marki Opel, zmarł na miejscu pomimo natychmiastowej reanimacji. Towarzysząca mu 25-letnia pasażerka w ciężkim stanie została natychmiast przewieziona do poznańskiego szpitala.
Pierwotnie pojawiły się niepotwierdzone informacje, że ofiarą mógł być obywatel Ukrainy. Jednak, jak potwierdza policja, zmarły był Polakiem. Ta tragiczna pomyłka podkreśla skalę niepewności i dezinformacji, która często towarzyszy tak dramatycznym wydarzeniom.
Podkomisarz Marta Mróz podkreśliła, że służby przez wiele godzin pracowały na miejscu wypadku, co spowodowało, że ulica była nieprzejezdna przez dłuższy czas. Śledczy będą teraz koncentrować się na wyjaśnieniu dokładnych okoliczności tego tragicznego zdarzenia, w tym przyczyn utraty kontroli nad pojazdem przez kierowcę.