Podstawową kwestią jest zbadanie stanu i ewentualna wymiana wycieraczek przedniej i tylnej szyby. Przez kilka miesięcy musiały one „walczyć” z błotem, które trafiało spod kół innych samochodów na naszą szybę. Na dodatek niektórzy kierowcy używają wycieraczek do odśnieżania szyb. W takiej sytuacji jest niemal pewne, że nie będą one już zbyt dobrze zbierać wody.
– Widoczność jest jednym z głównych elementów bezpiecznej jazdy, dlatego powinno się dwa razy w roku wymieniać pióra wycieraczek – mówi Jacek Brzóska, zastępca dyrektora serwisu Ford Bemo Motors w Poznaniu. – W lepszych modelach wycieraczek ich stan możemy ocenić po tzw. wskaźniku zużycia. Na wiosnę możemy już również dolać tańszy, letni płyn do spryskiwaczy.
Powinniśmy także pomyśleć o światłach w naszym samochodzie. Niemal w każdym serwisie czy stacji diagnostycznej możemy sprawdzić ustawienie świateł. Jeśli musimy wymieć przepaloną żarówkę, to lepiej wymienić je od razu parami. W przypadku niektórych modeli aut żarówki możemy wymienić samodzielnie, lecz w niektórych samochodach dostęp jest na tyle utrudniony, że nie obejdzie się bez wizyty w stacji obsługi.
Kluczową kwestią jest również zmiana opon z zimowych na letnie. Niektórzy kierowcy odwlekają to w czasie, a jest to błąd, który później odbija się na kieszeni.
– Jazda na „zimówkach” powoduje, że wzrasta zużycie paliwa w samochodzie – informuje Sebastian Ugrynowicz, kierownik serwisu Nissan i Suzuki Auto Club w Poznaniu. – Poza tym same opony szybciej się zużywają, no i jest to niezbyt bezpieczne, gdyż przy wyższych temperaturach droga hamowania na oponach zimowych może się znacznie wydłużyć.
Wymianę należy zlecić fachowcom. Nie kosztuje ona dużo, a mamy gwarancję, że wszystko zostało przeprowadzone porządnie – łącznie z odpowiednim ciśnieniem w oponach. Dokonując przeglądu wiosennego, powinniśmy poprosić mechaników, aby sprawdzili także stan całego zawieszenia. Dotyczy to zarówno amortyzatorów, jak i układu kierowniczego. W serwisie na pewno przejrzą stan wszelkich osłon gumowych i wymienią te, które nie zapewniają już należytej ochrony podzespołom zawieszenia.
Zimą polscy drogowcy posypują nawierzchnię jezdni mieszaniną soli i piasku. Wpływa to negatywnie na stan karoserii naszego pojazdu. Dlatego warto porządnie umyć swój samochód i przy okazji dokładniej zbadać karoserię.
– Nawet najmniejszy odprysk lakieru może przyczynić się do powstania w tym miejscu korozji – przekonuje Jacek Brzóska. – Jeżeli zauważymy jakieś ubytki w lakierze, najlepiej skonsultować się ze specjalistami z serwisu, którzy doradzą w jaki sposób temu zaradzić. Zazwyczaj wystarczy tylko zabezpieczyć takie płaszczyzny. Należy przy tym pamiętać, że nawet polakierowanie na nowo elementu wyjdzie znacznie taniej, niż jego naprawa po tym, gdy wkradnie się już rdza.
Przy okazji warto także sprawdzić stan wszelkich uszczelek i ewentualnie nasmarować je preparatami konserwującymi. Dzięki temu będą one w mniejszym stopniu narażone na działanie promieni słonecznych i nie powinny przepuszczać wody w czasie ulewy.
Przygotowując swoje auto do wiosny musimy również pamiętać o wymianie niektórych płynów.
– Często kierowcy zapominają o wymianie płynu chłodniczego, a jest on niezwykle istotny z punktu widzenia prawidłowego działania silnika – twierdzi Sebastian Ugrynowicz. – Płyn chłodniczy zawiera chociażby dodatki antykorozyjne, ale po pewnym czasie może stracić swe właściwości i jeśli w porę go nie wymienimy, wówczas musimy się liczyć z uszkodzeniem samej chłodnicy, co już znacznie więcej kosztuje.
Przy okazji diagnostyki układu chłodniczego, serwis może również zbadać czy termostat działa poprawnie. Przygotowując samochód do wiosny, zlećmy mechanikowi również kontrolę płynu hamulcowego oraz działanie całego układu.
– Należy również pamiętać o wymianie oleju oraz filtrów paliwa i oleju – uważa Sebastian Ugrynowicz. – Co prawda to nie zależy od pory roku, ale od przebytych kilometrów od ostatniej wymiany, lecz mimo wszystko w czasie przeglądu wiosennego należy sprawdzić czy nie ubyło oleju i czy tym samym nie powinniśmy wymieć go szybciej, niż wynikałoby to z przebiegu.
Powinniśmy także zastanowić się, czy nie zlecić wymiany filtra kabinowego. Jego wymiana nie pociąga za sobą zbyt dużych kosztów, a zapewni nam lepsze funkcjonowanie klimatyzacji i uniemożliwi nachodzenie pary na szyby. Z tak przygotowanym autem możemy spokojnie rozkoszować się jazdą w coraz cieplejsze dni.
